Prosto, szybko i sentymentalnie. Bo kto nie zna wafli? Zapewne każdy z Was ma swoja ulubioną wersję i pewnie nikt, ani nic tego nie zmieni. Comfort food rządzi się własnymi prawami i zazwyczaj smak, wartości odżywcze odgrywają role drugoplanową, tutaj głównie chodzi o wspomnienia, emocje oraz bliskich nam ludzi.
I tak moje serce należy do klasycznych andrutów śmietankowych, dzisiaj przedstawionych w nieco odświeżonej wersji, wzbogaconej warstwą nutelli z chrupiącymi orzechami. Pyszne, porywające w odprężającą, sensoryczną podróż do czasów, kiedy wszystko było łatwiejsze i jakby bardziej kolorowe.
Składniki:
Krem śmietankowy:
1/2 kostki (100 g) masła
1/2 szklaki (100 g) cukru
1/3 szklanki (80 ml) mleka
2 szklanki mleka w proszku
Krem kakaowo-orzechowy:
ok. 4 czubate łyżki nutelli
garść orzechów włoskich
Dodatkowo:
5 dużych wafli (u mnie kwadratowe)
Przygotowanie:
1) Orzechy laskowe podprażyć na suchej patelni i dosyć drobno posiekać.
2) Nutellę wymieszać z posiekanymi orzechami laskowymi.
3) Na małym ogniu w rondelku rozpuścić masło, cukier oraz mleko, delikatnie podgrzewać i mieszać do połączenia się składników.
4) Zdjąć z ognia i cały czas mieszając rózgą kuchenną dodawać partiami mleko w proszku, aż powstanie gęsta masa bez grudek.
5) Wafle smarować jeszcze ciepłą masą śmietankową, ostatnie przełożyć nutellą z orzechami.
6) Całość zawinąć w papier do pieczenia lub folię spożywczą i odłożyć do lodówki na min. 2h z obciążeniem (ja przykrywam dosyć ciężką drewnianą deską do krojenia).
7) Po tym czasie pokroić na mniejsze kawałki i podawać.
Robię bardzo podobne 🙂
Są pyszne! 🙂
Zgadza się 🙂 Pozdrawiam 🙂