Kruche ciasteczka darzę miłością bezwarunkową. Wszystkie… z cukrem pudrem, cytrynowe, z czekoladą, z dziurką, z marmoladą… dostępnych jest mnóstwo wariantów do miłowania i zajadania… nietrudno zwariować. Jedno jest pewne, niezależnie od rodzaju, wygrywają te domowe. Mają najprostszy skład i najlepszy smak. Te dzisiejsze idealnie komponują się z herbatą i dobrą książką. Smak imbiru jest mocno wyczuwalny, a smak cytryny stanowi doskonałe tło. Na swój sposób magiczne… znikają nie wiadomo kiedy i nie wiadomo gdzie.
Składniki:
1,5 szklanki (200 g) mąki pszennej
0,5 kostki (100 g) schłodzonego masła
3 łyżki (30 g) drobnego cukru
2-3 cm imbiru
0,5 cytryny
1 jajko
Dodatkowo:
Cukier puder
Przygotowanie:
1) Do przesianej mąki dodać pokrojone masło, jajko, cukier, skórkę otartą z cytryny i imbir starty na drobnych oczkach.
2) Składniki posiekać nożem i na koniec szybko zagnieść.
3) Przygotowane ciasto zawinąć w folię spożywczą i odstawić do lodówki na godzinę.
4) Schłodzone ciasto rozwałkować na ok 0,5 cm, powycinać ciasteczka i ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
5) Piec 15-20 min w piekarniku nagrzanym do 200 stopni.
6) Po upieczeniu posypać cukrem pudrem.
pyszne ciasteczka 🙂
Muszą być pyszne!!
Rozgrzewające i smakowite 🙂
Cudne ciasteczka, pochrupało by się 😀
Idealne połączenie smaków, maleńkie skarby 🙂
Pięknie wyglądają i zapewne są smakowite! 🙂