Zabrzmi to pewnie jak fragment banalnej komedii romantycznej, ale… zakochałam się. Znalazłam swój ideał… ideał wśród ciast. Spędzam z nim każdy wieczór. Ma w sobie wszystko co uwielbiam. Słodką, rozpływającą się warstwę kajmaku oraz gęstą, mocno budyniową masę pachnącą prawdziwą wanilią. Całość pod lekkim, puszystym kremem. Jedyne czego w nim nie lubię to to, że długo każe na siebie czekać. Dla tych którzy się wahają, że ciasto będzie zbyt słodkie i po kawałku przykleją się do sofy… powiem… nic z tych rzeczy. Jest słodko, ale nie za słodko.
Składniki:
Ciasto (forma 24 cm x 30 cm):
ok. 50 (400-500 g) herbatników
1 puszka (400 g) masy kajmakowej
3 szklanki (750 ml) mleka
0,5 kostki (100 g) masła
0,75 szklanki (150 g) cukru z wanilią
5 łyżek (125 g) mąki ziemniaczanej
4 łyżki (50 g) mąki pszennej
4 jajka
500 ml śmietany kremówki 30%
0,5 opakowania (125 g) serka mascarpone
1 łyżka (10 g) cukru pudru
0,5 tabliczki (50 g) gorzkiej czekolady
Przygotowanie:
1) Na dnie formy ułożyć warstwę herbatników.
2) Na herbatniki wyłożyć masę kajmakową i równomiernie rozprowadzić (można sobie pomóc i wcześniej masę delikatnie podgrzać, ułatwi to jej rozsmarowanie).
3) Kajmak przykryć kolejną warstwą herbatników.
4) Przygotować masę budyniową. W rondelku zagotować 2 szklanki mleka, masło oraz cukier.
5) Pozostałe mleko zmiksować z mąką pszenną i ziemniaczaną oraz jajkami. Gotową masę dodać do gorącego mleka cały czas energicznie mieszając, a następnie gotować 2-3 min.
6) Masę budyniową od razu wylać na herbatniki, rozprowadzić i przykryć następną warstwą herbatników. Tak przygotowane ciasto zawinąć filią spożywczą lub aluminiową, schłodzić i odstawić na kilka godzin do lodówki.
7) Kiedy ciasto się dobrze schłodzi (! kilka godzin) śmietankę ubić na sztywną pianę, dodać cukier puder oraz serek mascarpone i wymieszać mikserem. Gotowy krem wyłożyć na ciasto.
8) Na koniec posypać startą czekoladą.
