Aromatyczna, rozgrzewająca, pyszna, a przy tym tania jak barszcz… jednak tym razem nie barszcz, a kremowa zupa cebulowa z dużą ilością sera oraz chrupiącymi paluchami z ciasta francuskiego. Obiecuję, że jej smak wynagrodzi Wam wylane łzy podczas krojenia cebuli i sprawi, że na nowo zakochacie się w zupach.
Składniki (3-4 porcje):
5-6 dużych (ok. 900-1000 g) cebul
2 duże ząbki czosnku
2 łyżki masła
2 łyżki oliwy z oliwek
1 ziemniak
3 szklanki (750 ml) bulionu
3/4 szklanki (180 ml) białego wytrawnego wina
1/2 szklanki (125 ml) śmietanki 30%
1 łyżeczka brązowego cukru
4 gałązki świeżego tymianku lub 1 łyżeczka suszonego tymianku
1 liść laurowy
świeżo mielony pieprz
sól
Paluchy z ciasta francuskiego (10 sztuk):
1 płat (25cm x 42cm) ciasta francuskiego
1 jajko
2 łyżki sezamu
Dodatkowo:
tarty parmezan lub ser Gruyère do podania
świeży tymianek
Przygotowanie:
Paluchy z ciasta francuskiego:
1) Płat ciasta francuskiego pokroić na 10 równej grubości pasków, następnie każdy pasek przekroić na pół zostawiając ok. 1 cm od końca, obie części okręcać wokół siebie wg instrukcji poniżej, końce skleić ściskając i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia zachowując ok. 2 cm odstępu, żeby zapobiec ich posklejaniu.
2) Tak przygotowane posmarować rozmąconym jajkiem i posypać sezamem.
3) Piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez ok. 15-20 min, aż się zarumienią.
Zupa:
1) Cebulę obrać, pokroić w piórka i wrzucić do rozgrzanego rondelka z masłem i oliwą, dodać cukier trzcinowy i smażyć na średnim ogniu przez 30-40 min, często mieszając drewnianą łyżką, aż cebula nabierze karmelowego koloru.Uważać, aby cebula się nie przypaliła, ponieważ wtedy będzie gorzka.
2) Następnie dodać liść laurowy, tymianek oraz czosnek przeciśnięty przez praskę, chwilkę smażyć i zalać białym winem.
3) Kiedy wino w większości odparuje, dodać bulion oraz obranego, pokrojonego w kostkę ziemniaka i gotować kolejne 30 min. pod przykryciem.
4) Dodać śmietankę, doprawić solą oraz świeżo mielonym pieprzem, dokładnie wymieszać i zagotować.
4) Na koniec wyłowić liść laurowy i zmiksować blenderem na gładki krem.
5) Gotową zupę podawać na gorąco z dużą ilością tartego parmezanu lub sera Gruyère, odrobiną świeżego tymianku i paluchami z ciasta francuskiego.
mmm… wygląda tak apetycznie, że prawie czuję jej zapach :)) mniam!
Dziękuję i zachęcam do wypróbowania przepisu. Pozdrawiam cieplutko 🙂
myślę, że ta zupa musi być pyszna! moim zdaniem jesienią zupy smakują najlepiej…
Z tym, że jesienią zupy smakują najlepiej zgadzam się w 100% 🙂 dlatego u mnie w domu zupa musi być codziennie 🙂 Dziękuję za miłe słowa i pozdrawiam ciepło 🙂
Też dziś robiłam cebulową! Bardzo podobną! Twoja wygląda przepysznie! 🙂
Idealna pora na cebulową 🙂 Dziękuję, jestem pewna, że Twoja nie mniej apetycznie się prezentowała 🙂