W tym roku jesień wkroczyła pewnym krokiem i szybko rozpanoszyła się na dobre. I choć nie żałuje słońca, zimne poranki brutalnie przypominają, że lato już minęło.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło i jak co roku możemy cieszyć się bogactwem jesiennych darów, w tym niezliczoną ilością różnych gatunków śliwek.
Ja tym razem wykorzystałam małe, fioletowe cudeńka i zrobiłam ciasto ucierane. Przepis prosty, a ciasto delikatne, wilgotne i doskonałe do gorącej herbaty.
Składniki:
Ciasto:
1,5 szklanki (200 g) mąki pszennej
1 kostka (200 g) masła
4 jajka
1 szklanka (200 g) cukru
1 (35 g) budyń waniliowy
1,5 łyżeczki (6g) proszku do pieczenia
0,5 kg śliwek
Dodatkowo:
Cukier puder
Przygotowanie:
1) Umyć i osuszyć śliwki, każdą przekroić na pół i usunąć pestkę.
2) Masło utrzeć z cukrem na puszystą masę.
3) Cały czas ucierając dodawać po jednym jajku, a następnie przesianą mąkę pszenną, budyń waniliowy oraz proszek do pieczenia.
4) Gotowe ciasto przełożyć do formy wysmarowanej tłuszczem (można dodatkowo obsypać bułką tartą).
5) Na cieście ułożyć przygotowane śliwki.
6) Piec 60 min. w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
7) Gotowe ciasto oprószyć cukrem pudrem.