Środek lata, a za oknem pogoda iście barowa, sytuacja aż prosi się o… kawałek dobrego ciacha. Wszak nic tak nie podnosi na duchu jak dobry deser i czekolada. Jednak słońce wróci, a tym samym nienaganna figura znowu się przyda, dlatego ratunkiem może okazać się zdrowsze, FIT brownie, które zaspokoi potrzebę słodkości i nie zrujnuje wakacyjnej sylwetki. Jeden kawałek mojego bananowego brownie to około 150 kcal, tymczasem kawałek tradycyjnego brownie to nawet ponad 400 kcal. Robi wrażenie, prawda?
A przy tym, co tu dużo mówić, pyszne, wilgotne, rozpływające się w ustach, cudownie czekoladowe, ale nie zamulające przesadną ciężkością i słodkością. Dodatkowo zawarte w nim kakao bogate w magnez, doskonale łagodzi stres i poprawia nastrój. Po prostu idealny kompan na każdą pogodę. Musicie tego spróbować.
Na blogu znajdziecie również przepis na brownie z masłem orzechowym i owocami.
Składniki (forma 21 cm x 27 cm, 12 porcji):
2 dobrze dojrzałe banany czyli około 1 szklanka purée + 1 banan do pokrojenia w plasterki na wierzch
1 tabliczka (100 g) dobrej jakości gorzkiej czekolady z jak największą zawartością kakao
1/2 szklanki kakao (jeżeli chcesz, aby ciasto było mniej wilgotne dodaj trochę więcej kakao)
2 duże jajka
1/3 szklanki płynnego miodu
1 łyżka oleju kokosowego
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 szczypty soli
Przygotowanie:
1) Czekoladę połamać na mniejsze kawałki i razem z olejem koksowym rozpuścić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce, a następnie przestudzić.
2) Banany obrać i rozgnieść widelcem na purée.
3) Do purée z bananów dodać jajka, miód oraz przestudzoną czekoladę z olejem kokosowym i dokładnie wymieszać.
4) Na koniec dodać kakao wymieszane z sodą oczyszczoną oraz solą i ponownie wymieszać, tym razem do połączenia składników.
5) Ciasto przełożyć do formy wyłożonej papierem do pieczenia, wyrównać, a na wierzchu ułożyć plasterki banana.
6) Piec 25-30 min. w piekarniku nagrzanym do 180 stopni.
Niestety wyszedł mega zakalec. Szkoda składników i pracy.
Szkoda, że ciasto nie wyszło, w sumie mi się to nigdy nie zdarzyło. Zdecydowanie nie należy ono do ciast puszystych, jest bardzo wilgotne i dosyć ciężkie może dlatego tak się też wydawać.
Zaskoczona komentarzem ponownie powtórzyłam przepis i po raz kolejny wyszło bezbłędnie.
Właśnie zjadłam pierwszy kawałek. Jest pyszne! Mocno czekoladowe, bez śladu zakalca, lekkie, idealnie słodkie. Dziękuję za ten fantastyczny przepis 🙂
Cieszę się, ze smakowało. To jedno z ulubionych ciast w naszym domu ?
Można użyć normalnego oleju?
Można, np. rzepakowego.
Witam ile kalorii ma te ciasto?
Jeżeli podzielimy na 12 porcji to jeden kawałek ma około 150 kcal.
Ciasto przepyszne. Od razu zdobyło serca domowników, którzy nie byli świadomi, ze jest fit 🙂
Dziękuję za ten komentarz 🙂 Jest mi niesamowicie miło 🙂
Jakiej foremki użyć?
Foremka prostokątna 21 cm x 27 cm, wymiary podane przy składnikach 🙂
Robiłam już to ciasto parę razy jest meeega.
Dziękuję za przepis.
Przepyszne! Zamieniłam tylko olej koksowy na masło klarowane, banana zmiksowałam blenderem z jajkami, wierzch ciasta posypałam jeszcze płatkami migdałow i słonecznikiem wyszło cu-do-wne! Dziękuję za super przepis 😉
Superancko, niesamowicie cieszą mnie takie komentarze. Uwielbiam również, jak tak sobie modyfikujecie moje przepisy to dla mnie bardzo inspirujące, jestem pewna, że posypka z migdałów i słonecznika smakowała ekstra 🙂
Cieszę się, że smakuje, u mnie też wszyscy je uwielbiają. Dziękuję za komentarz.
Na jakiej grzałce w piekarniku piec ciasto?
Góra-dół 180 stopni.
Dzień dobry.
Poważnie w tym przepisie nie ma grama maki?
Poważnie 🙂
ciasto mega…dalam wiecej kakao i mniej miodu bo nie lubie zbyt slodkiego.silnie czekoladowe bez zakalca,wrecz puszyste.super przepis.dzieki.pozdr.
Dziękuję, cieszę się 🙂
Bardzo dobre ciasto. Wszystkim domownikom i znajomym smakuje. Muszę wypróbować z posypką z migdałów. Dzięki za przepis.
Bardzo się cieszę 🙂 Dziękuję za komentarz, jest mi bardzo miło kiedy dostaję takie pozytywne wiadomości 🙂
Pyszne ciasto, szybkie i baardzo czekoladowe! Robiłam juz chyba ze 100 razy i zawsze wychodzi. Ja zawsze ubijam oddzielnie białka na pianę i dodaje na koniec, wtedy jest bardziej puszyte. Czasem dodaje do masy masło orzechowe, czasem daktyle, juz nie raz posłużyło jako spód pod torcik czekoladowy. 🙂
Bardzo mi miło, cieszę się, że przepis się sprawdza. Dziękuję 💚💚💚