Pachnące pierniczki po brzegi wypełnione świątecznymi smakami: naturalnym miodem, goździkami, cynamonem, kardamonem, gałką muszkatołową. A zastąpienie białego cukru brązowym wzbogaca je dodatkowo delikatnie karmelową nutą. Pycha!
Co więcej, już sam proces przygotowania ciasteczek korzennych sprawia mnóstwo przyjemności i wprawia w błogi, świąteczny nastrój. Z gotowego ciasta bez problemu wycina się kształty i odbija stempelki. Nic się nie klei i nie rozpada, wystarczy je schłodzić i przy wałkowaniu delikatnie podsypać mąką. Upieczone ciasteczka świetnie zachowują kształt. A jeżeli chcecie, aby w ogóle nie rosły i perfekcyjnie odwzorowały stempelki, możecie całkowicie pominąć sodę oczyszczoną.
Ostatni etap, czyli lukrowanie to mnóstwo zabawy dla całej rodziny. Można wyżyć się artystycznie i puścić wodzę fantazji. Kropeczki, kreseczki, fale, kratki, śnieżynki… możliwości są nieskończone.
Wiecie, że nie podchodzę do diety zbyt ortodoksyjne, a Święta rządzą się własnymi prawami, dlatego pierniczki zawierają cukier, który ciężko zastąpić w tym przepisie innym słodzikiem. Zresztą tym co dobre należy się dzielić, więc nie oszukujmy się, nikt nie zje wszystkich pierniczków sam, dlatego korzystajcie z przepisu i bawcie się dobrze.
Trzymajcie się ciepło!
Pierniczki
Składniki:
Pierniczki:
- 2½ szklanki (350 g) mąki orkiszowej jasnej
- ½ kostki (100 g) masła
- ½ szklanki (100 g) brązowego cukru
- 4 łyżki (100 g) naturalnego, płynnego miodu
- 2 łyżki przyprawy piernikowej
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka kakao (opcjonalnie)
Lukier:
- 1 białko
- ok. 1½ szklanka cukru pudru
- kilka kropel soku z cytryny
Przygotowanie:
- W rondelku z grubym dnem wymieszać masło, cukier brązowy, miód, przyprawę piernikową, kakao. Cały czas mieszając podgrzewać, aż do rozpuszczenia i połączenia się wszystkich składników. Następnie masę odstawić do wystudzenia.
- Do wystudzonej masy dodać jajko, przesianą mąkę oraz sodę oczyszczoną i wyrobić za pomocą miksera z hakiem na gładkie ciasto. Jeżeli ciasto jest zbyt luźne dodać odrobinę więcej mąki.
- Z ciasta uformować kulkę, delikatnie spłaszczyć, zawinąć w folię spożywczą i odstawić do lodówki na godzinę.
- Po tym czasie, ciasto równomiernie rozwałkować na około 2-3 mm, pamiętając, że im grubiej rozwałkujemy tym pierniczki są bardziej miękkie.
- Piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 8-10 minut, aż pierniczki delikatnie się zarumienią.
- Przygotować lukier: do miseczki dodać białko, około 1½ szklanki cukru pudru i kilka kropelek soku z cytryny. Następnie utrzeć na jednolitą, gęstą masę. Jeżeli lukier jest zbyt rzadki, dodać więcej cukru, do zbyt gęstego dodatkowe kropelki cytryny.
- Wystudzone pierniczki dekorujemy lukrem za pomocą rękawa cukierniczego lub specjalnego pisaka na lukier.
- Gotowe pierniczki przechowywać w szczelnie zamykanym pojemniku. Jeżeli chcemy, aby ciasteczka szybciej zmiękły można zostawić otwarte pudełko.