Pierwszy raz od niepamiętnych czasów budziłam swoje dziecko do przedszkola, to które zazwyczaj robi wszystkim pobudkę już przed świtem. Niestety szybko dotarło do mnie, że nowa godzina siódma jeszcze w sobotą była szóstą, a ja wcale nie czuję się jakbym spała dłużej. Jednak nie wszystko stracone, kiepskie poranki ratują u nas słodkie śniadania. A ostatnio do naszej pancekeowej rodziny dołączyły, idealne na takie „okazje”, pyszne placuszki czekoladowo-daktylowe na bazie pełnoziarnistej mąki orkiszowej oraz suszonych daktyli z dużą ilością kakao.
Uwielbiam słodkie śniadania. Dla mnie, porcja naturalnej słodyczy z rana jest mocnym zastrzykiem pozytywnej energii na cały dzień. Co więcej, sprawia, że przez resztę dnia nie mam już ochoty na słodkie grzeszki. A z pozoru zwykłe śniadanie staje się nie tylko paliwem dla organizmu, ale także karmą dla duszy. I co najważniejsze, nikt nie marudzi przy stole, nawet najmłodsze pociechy. Poranna sweet harmony.
Z rana czekoladowo-daktylowe placuszki najlepiej smakują z odrobiną syropu klonowego, miodu czy garścią świeżych, soczystych owoców. Ale wystarczy, że przygotujecie polewę z gorzkiej czekolady, posiekacie więcej słodkich daktyli i staną się najlepszym FIT deserem. W dalszym ciagu pożywnym i zdrowym. Na dodatek gotowym w kilkanaście minut.
Koniecznie dajcie znać w komentarzach czy wypróbowaliście przepis. A może ktoś ma ochotę podesłać zdjęcie swojego śniadania? Śmiało.
Życzę Wam cudownego dnia i dobrej kawy ☀️
Czekoladowo-daktylowe placuszki
Składniki:
Placuszki:
- ok. 16 (80 g) suszonych daktyli bez pestek
- 3/4 szklanki (100 g) pełnoziarnistej mąki orkiszowej typ 1850
- 1/2 szklanki (125 ml) mleka
- 1 duże jajko
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Polewa z gorzkiej czekolady (opcjonalnie):
- 1/2 tabliczki (50 g) gorzkiej czekolady z wysoka zawartością kakao
- 3-4 łyżki mleka
Dodatkowo:
- olej kokosowy do smażenia
Przygotowanie:
- Daktyle zalać ciepłą woda i odstawić na kilkanaście minut aby zmiękły.
- Do kielicha blendera wrzucić odsączone daktyle, dodać jajko, kakao, zalać mlekiem i zmiksować na jednolitą masę.
- Do masy daktylowej dodać make orkiszową z proszkiem do pieczenia i wymieszać. Najlepiej zacząć od połowy szklanki i w razie potrzeby, jeżeli ciasto jest zbyt rzadkie dodawać stopniowo resztę. Konsystencja ciasta ma być gęstsza niż na naleśniki.
- Na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju kokosowego (najlepiej patelnię posmarować tylko olejem za pomocą ręcznika papierowego) smażyć nieduże placuszki z obu stron, aż się zarumienią.
- Gotowe placuszki podawać z polewą z gorzkiej czekolady, miodem lub syropem klonowym.
- Polewa z gorzkiej czekolady: gorzką czekoladę z mlekiem rozpuścić w kąpieli wodnej (w tym celu połamaną na kawałki czekoladę z mlekiem umieszczamy w miseczce nad garnkiem z wrzącą wodą, tak aby roztopiło ją ciepło pary).
Fantastyczne zdjęcia, doskonały przepis 🙂
Dziękuję. miło mi ☺️
Robiłam i muszę przyznać że są przepyszne❤️❤️❤️
Super ??
Przepyszne, podałam z łyżką jogurtu kokosowego, łyżeczką syropu klonowego i odrobiną syropu z granatów ?. Następne będą z podwójnej porcji dla całej rodzinki.
Bardzo się cieszę, że smakowały ?